Dozór elektroniczny nie tylko pomaga w zachowaniu więzi społecznych, lecz także zmniejsza przeludnienie w zakładach karnych – pisze adwokat Rał Gutowski w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Dozór elektroniczny jest narzędziem elastycznym, tj. pozwala na objęcie zdalną kontrolą miejsca pobytu skazanego w różnych formach (stacjonarnej, mobilnej lub zbliżeniowej) i z różnym stopniem dolegliwości. Rozwój pojemności i poziomu organizacyjno-technicznego systemu umożliwia wykorzystanie go na gruncie prawa karnego, w szczególności na etapie wykonywania kary pozbawienia wolności.
Skuteczność wykonania kary
Z ogólnodostępnych danych wynika, że skuteczność wykonania kary w Systemie Dozoru Elektronicznego sięga ok. 90 proc., a sama możliwość ma wpływ nie tylko na odciążenie więzień, lecz także zachowanie standardów utrzymania odpowiedniego metrażu przypadającego na osadzonego w zakładach karnych. Jak wskazuje samo Ministerstwo Sprawiedliwości, są one przeludnione. Przyczynia się do tego przekonanie, że w zasadzie wszystkie przestępstwa należy karać więzieniem. Należałoby zmienić to podejście i coraz częściej rozważać skorzystanie z systemu dozoru elektronicznego.
System więziennictwa
Jak podawał DGP pod koniec kwietna: „Zgodnie z informacjami z 2023 r., roczne koszty funkcjonowania systemu więziennictwa w Polsce wynoszą około 3 mld zł. Chociaż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie udostępnia szczegółowych danych dotyczących kosztów utrzymania poszczególnych więźniów, to szacunki medialne wskazują, że miesięczne wydatki na jednego osadzonego mogą oscylować między 3150 a 4930 zł, zależnie od warunków i rodzaju zakładu karnego”.
Czytaj więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej
Autor: adwokat Rafał Gutowski z Działu Procesowego MKZPartnerzy.
W przypadku pytań, zachęcamy Państwa do kontaktu – mkzpartnerzy.pl/kontakt.
Czytaj również:
Kto ma prawa do twojego konta?